Baś czaruje… Wiadomo. Na zdjęciach urocza i przesłodka, w domu potrafi pokazać na co ją stać. I pozwólcie, że zacytuję klasyka (w tym wypadku Agatę, która zna mnie chyba najdłużej z grona moich znajomych): „Basia jest coraz bardziej podobna do swojej mamy”. W zasadzie kolejne słowa są zbędne.