No nie jest jest to strój zimowy. Wiosenny też nie. Rampers to ubranko typowo niemowlęce lub chętnie używane przez fotografów do stylizowanych sesji.
Jak tylko natknęłam się na wykrój tego cuda, wiedziałam, że jest to moja kolejna szyciowa fanaberia. No bo gdzie ja ja dziecko w to wystroję? Ale nie zastanawiałam się ani minuty. Zakupiłam, ściągnęłam, wydrukowałam, posklejałam, wycięłam, skroiłam, zszyłam, przekupiłam modelkę… i oto efekt
O. Mój. Boże. To jest przecudne! Sama bym w takim śmigała!