Hej, górol ci jo, górol

Z odrobiną przekory, z artystycznym założeniem, typowo góralskie akcenty trafiły nad polskie wybrzeże. Bałtyk przywitał nas łaskawie – miłą pogodą. A w rolach głównych wystąpiły:

  • spódniczka z koła z tkaniny zakupionej w Nowym Targu dwa lata temu z halką typu pettiskirt
  • bluzeczka z milutkiej bawełny (również sklep w Nowym Targu)
  • torebka i korale (Gubałówka)
  • kierpce (allegro)

Dodaj komentarz