Niełatwo jest być obiektywnym fotografując swoje dzieci. Każde zdjęcie niesie coś więcej niż aspekt artystyczny. To emocje, uczucia czy, w moim przypadku, godziny spędzone na szyciu stroju do sesji. Poniżej przedstawiam, a właściwie przypominam te, które całkowicie subiektywnie uważam za najciekawsze w mojej pracy w zeszłym roku.
Piekne ze az dech zapiera! Szczegolnie te plenerowe Powinnas kursy prowadzic, z fotografii dzieciej i obrobki zdjec!!!
Dziękuję 😉
Piękne zdjęcia! Wspaniałe kreacje! A dzieci cudowne:) zachwycam się!
Dziękuję!!!!
Chciałam pokazać koleżance puchate spódniczki i ciągle siedziały mi w głowie Twoje, które pokazywałaś na szyjemy-po-godzinach. Mało tam ostatnio zaglądam ale Cię wyszukałam i jak zajrzałam tu to po prostu padłam! Jest mi okrutnie wstyd wyskakiwać z moimi gniotami do ludzi! 😀
Szycie – przepiękne, modele – cudowni ale jakość fotek – powalająca! Sama słodycz ale z ogromną klasą! No i na dodatek imię głównej modelki…! Ona już chyba nie będzie musiała występować na szkolnych apelach 4 grudnia ;))
Prześlicznie tu 🙂
Dziękuję za te przemiłe słowa. ;)))