Kłody pod nogi!

Kilka dni temu na swoich fanpage’ach obiecałam krótką instrukcję wykonania przeszkód do skoków z konikami Hobby Horse.

Zachęcam do spróbowania swoich sił w majsterkowaniu, zwłaszcza jeśli do obdarowania jest jakaś fanka koników na kiju.

LISTA PRODUKTÓW
6 kantówek 5×5 cm o długości 100 cm

3 kantówki 6×2 cm o długości 250 cm

kołki drewniane o średnicy 10 mm i długości 5 cm

rurki plastikowe o długości 150 i 116 cm

taśmy kolorowe

INSTRUKCJA WYKONANIA

W kantówkach wyznaczyłam 18 punktów do wywiercenia otworów. Otwory są na wysokościach 10, 20, 30 cm itd…
Ten sposób umieszczenia kołeczków sprawia, że rurka siedzi idealnie pomiędzy nimi i jednocześnie bez problemu spada, gdy zostaje potrącona.

Do wywiercenia użyłam wiertarki kolumnowej.

Następnie młotkiem gumowym wbiłam kołeczki w otwory.

Długie kantówki zostały pocięte na 24 krótsze elementy o długości 30 cm i wkrętami do drewna przymocowane na krzyż jako podstawy grubszych kantówek.

Na zakupionych rurkach widniał napis producenta. Częściowo udało mi się zmyć go zmywaczem do paznokci, ale musiałam wspomóc się bloczkiem do manicure.

Ostatecznie rurki zostały oznaczone na równych długościach o oklejone kolorowymi taśmami.

I tak prezentuje się komplet marzeń !

Powroty bywają ciężkie…

Niedługo minie rok od mojego ostatniego wpisu. W tym czasie dużo się wydarzyło. W zasadzie całkowicie zmienił się profil działania w mojej pracowni. Zwiewne tiule, szyfony i satyny ustąpiły miejsca grubym i miziastym tkaninom, z których powstały … konie na patyku.

W lutym ubiegłego roku Barbara poprosiła mnie o konika, właśnie takiego na kiju, o Hobby Horse’a. Nie byłam w ogóle obeznana w temacie, realizacja marzenia córki wymagała ode mnie włączenia kolejnych pokładów kreatywności!

W dużym skrócie… bo ta cała chwilowa fanaberia trwa już solidny rok! Odszyłam koniki Basiowe, potem dla klientów i jeszcze więcej dla klientów. Konikom towarzyszom plecaczki, derki…

O nich wszystkich przeczytacie tutaj —>http://kreatywnie-zakrecona.pl/hobby-horse/

A tymczasem wybaczcie, że będzie mnie tu mniej… Koniki same się nie uszyją