Baś i uliczki Miasta

To zaskakujące jak w małym miasteczku, które teoretycznie znam na wylot, łatwo o urokliwe miejsce, które niespodziewanie odkryje klimat z innej epoki.
Nowo uszyta sukienka, która powstała w ramach testowania wykroju do HeidiandFinn niejako wymogła na nas znalezienie odpowiedniego miejsca do zdjęć, które odda klimat, jaki zamierzałam stworzyć szyjąc nowy strój. Wykrój przywołał na myśl uroczy strój szkolny w stonowanej kolorystyce. Sięgnęłam po zachomikowany materiał z bliżej nieokreślonego źródła i widziałam, że z użyciem odpowiednich dodatków uda mi się przywołać estetykę sprzed kilkudziesięciu lat.
Kluczowym rekwizytem okazała się moja studencka torba, która mogła posłużyć za tornister. Do kompletu dobrałam jedną z cenniejszych książek z mojego dzieciństwa i beret kupiony dawno „na wszelki wypadek”.

2 comments

  1. Anti says:

    Pani Aniu pierwszy raz trafiłam na Pani prace i jestem nimi oszołomiona… piękne. Mam prośbę, czy może mi Pani podpowiedzieć, gdzie można zdobyć wykrój tego żakieciku dla dziecka (Pani wpis z 13 czerwca 2015), jest świetny. Córka ma przedstawienie i właśnie coś takiego by nam się przydało, więc jeśli może Pani gdzieś mnie pokierować w zakresie tego kroju będę wdzięczna.

Skomentuj Anti Anuluj pisanie odpowiedzi